Gdy uruchomiłam czata zaprosiłam do rozmowy pierwszą lepszą osobę była podpisana jako D.
Stokrotka: - Cześć
D: - Witam czemu nie śpisz
Stokrotka: - Jakoś nie mogę zasnąć a ty?
D: - Bezsenność ;)
Stokrotka: - Czemu D.
D. : - Pierwsza litera imienia, a ty czemu Stokrotka?
Stokrotka: - To moje drugie w kolejności ulubione kwiaty
D: - A jakie są na pierwszym miejscu
Stokrotka: - Białe róże
D: - Trzeba zapamiętać ;)
Stokrotka: - Ha ha ha
D: - Wybacz ale musze już iść wcześnie wstaje
Stokrotka: - Zaczekaj
Stokrotka: - Nie przedstawiłeś się
D: - Dylan
Stokrotka: - Dobranoc Dylan mam nadzieje że jeszcze napiszesz
D: - Ty też się nie przedstawiłaś
Stokrotka: - Octavia
D: - Ładnie
Stokrotka: - Dziękję
D: - Podasz mi swój e-meill bym mugł napisać
Stokrotka: - Jasne octavia20@gmail.com będę czekać na wiadomość. Dobranoc Dylan.
D: - Słodkich snów Octavio.
Po skończonej rozmowie położyłam się spać nie minęło 5 minut jak zasnęłam. Kiedy obudziłam się rano zaczęłam zbierać się do szkoły byłam w ostatniej klasie liceum za kilka miesięcy matura a mi w głowie był tylko tajemniczy nieznajomy imieniem Dylan. Gdy już byłam w szkole od razu opowiedziałam wszystko mojej przyjaciółce Carmen.
- Octavio czy ty wiesz co robisz to przecież to może być jakiś stary zboczeniec a ty od razu dajesz mu swój adres meilowy, szkoda że nie numer telefonu. - powiedziała oszołomiona Carmen
- Wiem masz rację ale tak dobrze nam się rozmawiało
- Och rób co chcesz ale obyś potem nie żałowała - powiedziała przyjaciółka i odeszła zostawiając mnie samą z bijącymi się myślami.
Fajny pomysł,czekam na next. Historia jak na razie brzmi znajomo xd Zapraszam do mnie sen-o-wolnosci.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wolfslower